Portal
 
Ośrodek
Sportu
Biblioteka Publiczna
T. Przyjaciół Radzymina
PZW 19 Radzymin
PZŁ - Koło
Przepiórka
OSP Gm.
Radzymin
UMiG
Radzymin
Powiat Wołomiński
 
 
 
napisz do RPInfo.pl
ROK ZAŁOŻENIA 1988
Radzymin
Historia - wzloty i upadki
TPR  Konstytucji 3 Maja 15,  05-250 Radzymin, 
e-mail: tpr@rpinfo.pl  tel: 22 786 53 27 
 
:)
WYDARZENIA TOWARZYSTWO - Uroczystości    « wszystkie
      « powrót
Promocja nowych książek
28.03.2009
W sobotę 28 marca 2009r w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Radzymina odbyła się promocja dwóch najnowszych publikacji, poświęconych wybitnym postaciom związanym z historią miasta.
Jan Wnuk prezentował publikację pt.: "Księżna Eleonora Czartoryska - dziedziczka Radzymina", a Władysław Kolatorski publikację zatytułowaną "Pod Radzyminem w 1920 roku. Major Stefan Walter - Bohater Mokrego".
Zebrani goście z przyjemnością słuchali wywodów naszych historyków na temat postaci i wydarzeń przez nich opisanych. Szczególnym gościem prezentacji najnowszych książek TPR był pan Zdzisław Walter, bratanek Bohatera Radzymina i Mokrego 1920r.
Zachęcamy gorąco wszystkich chętnych do zapoznania się z najnowszymi publikacjami Towarzystwa Przyjaciół Radzymina.

Pieśni o Bohaterze i Księżnej

Wspaniała wiadomość dla wszystkich miłośników historii Miasta Cudu nad Wisłą! Dostępne są już najnowsze publikacje poświęcone dwóm wybitnym postaciom, których losy nierozerwalnie splatają się z dziejami naszego miasta.

W ostatnią sobotę marca, niewielka sala osiemnastowiecznego Domu przy św. Janie z ledwością pomieściła wszystkich, którzy zapragnęli zapoznać się z najnowszymi publikacjami Towarzystwa Przyjaciół Radzymina.
Znamiennym jest fakt, iż wśród tak licznie zgromadzonych przeważali dyrektorowie instytucji, przedstawiciele organizacji społecznych, radni, zasłużeni działacze i mieszkańcy. Słowem, wiele znanych i cenionych w Radzyminie osobistości, których obecność tylko potwierdziła wysoki prestiż tego wydarzenia.
Inna sprawa, że od dwudziestu lat, ukazanie się każdej kolejnej książki sygnowanej przez Towarzystwo Przyjaciół Radzymina jest zawsze dużym wydarzeniem na naszym lokalnym podwórku. Nazwiska dwóch wybitnych znawców przeszłości naszych ziem, panów: Jana Wnuka i Władysława Kolatorskiego są marką samą w sobie. Gwarancją historycznej rzetelności i godnej podziwu konsekwencji, z którą dążą do popularyzacji dziejów ziemi radzymińskiej. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, iż dotychczasowe prace obydwu badaczy, stały się już lekturą obowiązkową każdego prawdziwego radzyminiaka. Dodajmy, lekturą jakże przyjemną, bowiem odznaczającą się wyjątkową lekkością stylu.
W tym względzie także i tym razem, spod pióra panów: Kolatorskiego i Wnuka wyszły nie tyle naukowe rozprawy, ile historyczne gawędy, dzięki czemu treść merytoryczna obu opracowań stała się w pełni przyswajalna dla przeciętnego czytelnika.
Zebrani na sobotnim spotkaniu z przyjemnością słuchali wywodu naszych historyków na temat postaci i wydarzeń przez nich opisanych. Jan Wnuk prezentował tego dnia wydaną w eleganckiej formie publikację pt. „Księżna Eleonora Czartoryska – dziedziczka Radzymina”, zaś Władysław Kolatorski opracowanie zatytułowane: „Pod Radzyminem w 1920 roku. Major Stefan Walter – Bohater Mokrego”.
Wizja osiemnastowiecznego Radzymina, który przeżywał wówczas „złote lata” swego istnienia, oraz krwawy obraz dramatycznego epizodu z walk 1920 roku, najsławniejszego wydarzenia w dziejach miasta, zadziwiająco ze sobą współgrały. Obleczone we właściwe słowa historyków - radzyminiaków, powodowały wśród zebranych nastrój dumy i wzruszenia. Niezwykłym momentem w tym względzie było również wystąpienie szczególnego gościa sobotniego spotkania, pana Zdzisława Waltera, bratanka bohatera spod Mokrego, któremu Władysław Kolatorski poświęcił swą najnowszą książkę.
Znamienity gość podziękował za kultywowanie pamięci o swym stryju - majorze, który w podradzymińskiej wsi został śmiertelnie ranny, w obronie Ojczyzny.
W podziękowaniu za przybycie pan Zdzisław Walter otrzymał kwiaty, publikacje TPR i znaczek z herbem Radzymina, którym udekorował gościa Przewodniczący Rady Miejskiej, Cezary Wnuk. – Postać majora Stefana Waltera jest mi szczególnie bliska. Urodziłem się dokładnie w 34. rocznicę jego śmierci i mieszkam przy ulicy nazwanej jego imieniem. – mówił przewodniczący.
Na zakończenie spotkania, wszystkim zebranym rozdano egzemplarze prezentowanych książek, do których poproszeni autorzy cierpliwie wpisywali pamiątkowe dedykacje. Długa kolejka chętnych najlepiej świadczy o tym, że ich praca została doceniona. Przez mieszkańców. Czy przez miasto, któremu służą także?
Samorząd co prawda znalazł środki na sfinansowanie książek. Zabrakło jednak miejsca na ich prezentację. Okazuje się bowiem, iż premiera w pamiętającym czasy księżnej Domu przy św. Janie podyktowana była nie tyle romantycznym kaprysem historyków, ile koniecznością. Dlaczego Biblioteka Publiczna nie udostępniła Miejskiej Sali Koncertowej na spotkanie? Tego nie wiemy. Wydaje się, że dyrekcji powinno zależeć na promocji czytelnictwa. Chyba, że napis Sala Koncertowa jest tam odczytywany zbyt dosłownie?
Wobec powyższego zwracam się do panów: Wnuka i Kolatorskiego, aby przy następnej premierze odczyty zastąpili melodeklamacjami. Innego wyjścia nie ma. Najwyraźniej bowiem zapomniano w naszej bibliotece, że istnieje taki gatunek literacki, jak pieśń.
(A nawet jeśli nie zapomniano, to potraktowano zbyt dosłownie. Także nie ma rady, tak czy owak trzeba będzie śpiewać! :)

Rafał S. Lewandowski



Artykuł opublikowany w: Tygodniku regionalnym „Kurier W”...(Wyszkowski, Węgrowski, Wołomiński, Legionowski, Ostrowski i Sąsiadów), nr 13/2009 z dn. 31 III 2009r.